Stwierdziłem że pochwalę się swoją skromną kolekcją kartridży do pegasusa. Ostatnio były odpalane jakieś 4 lata temu i jeszcze były sprawne - niestety nie mam obecnie pegasusa żeby je sprawdzić, ale już do mnie jedzie ;). Nostalgia mocno.
Poza tymi na zdjęciu mam jeszcze 20 kartridży - ale to jakieś randomowe składanki powtarzających się gier, więc nic ciekawego. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj złota czwórka, niestety okładka pomazana przez młodszego brata lata temu xD.
Chyba moją ulubioną grą z tych wszystkich był Ninja Gaiden 3 - kartridż w pierwszym rzędzie u góry, drugi od lewej.
Na pegasusie spędzałem większość swojego czasu za gówniaka, prowadziłem swój zeszyt z kodami do gier. Potrafiłem siedzieć godzinami nad jakąś grą, wklepywać randomowe ciągi znaków i odkrywać w ten sposób kody. xD Może go gdzieś odgrzebię na strychu, to z przyjemnością go zapostuję.
A Wy - macie jeszcze coś na stanie?
#pegasus #retrogaming #retrogry #staregry #konsole #nostalgia
04a30337-3b26-4f6f-9b87-88fec56fe45a
Paciu06

Wow, wspomnień czar! Z Twojej kolekcji chyba najbardziej lubiłem the jungle book i chip and dales z mojej nic nie zostało, wszystko szło od razu na targu na wymianke

razz0s

@scorp Kolekcja wspaniała, i racja - nostalgia mocno Chociaż gdzieś tutaj brakuje mi nieśmiertelnej "Złotej Piątki"? Widzę "czwórkę", chociaż ta akurat mi jakoś osobiście nie podpasowała.


Swoją drogą, Chip&Dales to był sztos!

scorp

@razz0s Byłem szczęśliwym posiadaczem złotej piątki, ale dawno temu ją sprzedałem - jeszcze za dzieciaka. Jako że ze złotej piątki moją ulubioną grą było The Fantastic Adventures of Dizzy, a mam ją na pojedynczej dyskietce, to sprzedałem ją za kasę + kilka innych dyskietek. Chociaż teraz, z perspektywy czasu, wolałbym zachować Golden Five.

razz0s

@scorp Ha, Dizzy było niesamowite, chociaż z perspektywy czasu, za gówniarza, nie bardzo chyba ogarniałem o co tak naprawdę w tej grze chodzi Moje gejmpleje polegały głownie na tym żeby dojść "dalej", a wszystkie interakcje co gdzie i jak użyć były mocno na zasadzie prób i błędów. Niemniej - ależ to się dobrze wspomina I tak w sumie patrząć wstecz ta gra była cholernie trudna, i zastanawiam się jak wtedy, za 6-7 latka w ogóle udało się przejść dalej niż parę początkowych lokacji!

scorp

@razz0s Problem z tą grą był taki że nie dało się jej chyba przejść "na jednym zasilaczu" xD. Zawsze z obawy na spalenie zasilacza trzeba było po jakimś czasie wyłączać pegasusa. No i potem cyk - gra od nowa.

Nigdy nie udało mi się przejść tej gry w całości!

razz0s

@scorp To też prawda! Z cyklu "na jednym posiedzeniu" do dzisiaj pamiętam posiady z FFVII na pierwszym pleju, bez memorki, ale to już zupełnie inna historia

kruzd

@scorp hmmm 3 różne części Chip and Dale? Przeszedłem tylko dwie, była jakaś inna?

Balbina

Pamiętam grę Felix the Cat, była świetna był też Alladyn, chyba najlepsza w jaka grałam zaraz po nieśmiertelnym Mario, ofc. I mało znana gra Disneyland, gdzie chodziło się takim chłopczykiem w kasku i kopało piłeczkami w potwory. Chłopczyk w kasku zmieniał barwy, najpierw był niebieski i kopał jedną, małą piłeczką, później zmieniał kolor na zielony i kopał dwoma małymi piłeczkami, następnie robił się żółty - wtedy piłka była do piłki nożnej, a na sam koniec był rozowy i kopał dwoma takimi piłkami. Piękne to były gry, nie zapomnę ich nigdy ( ͡ಥ ͜ʖ ͡ಥ)

marjan1234

@kruzd Nie, były tyko 2

scorp

@kruzd były dwie, wygląda na to że mam zdublowaną dyskietkę. no, chyba że w tym opakowaniu kryje się inna gra! Okaże się niedługo!

kruzd

@Balbina Felix the cat chyba moja ulubiona gra obok Tiny toons. Była też wersja gdzie zamiast Felixa był Pikachu xD ale w przerywnikach nadal Felix się śmiał.


A to mój ulubiony theme z Pegasusa

https://youtu.be/KF32DRg9opA

scorp

@Balbina Kurde pamiętam tę grę o tym chłopczyku z piłkami, o której piszesz! Teraz muszę ją odnaleźć w necie xD

Balbina

@kruzd o! Pamiętam tiny toons! Uwielbiałam grać diabłem tasmanskim XD


@scorp zajebiste to było

a20a3016-d425-4ed6-974d-efb961d824ca
Artur

@scorp Nostalgłem mocno

MrocznyPtakMroku

@Balbina @scorp To było Doki! Doki! Yuuenchi, całkiem sprytnie wymyślona gra z bardzo dobrą muzyką. Pamiętam że miała drobny problem ze spadkiem klatek, gdy pojawiało się więcej przeciwników na ekranie. Przez chwilę myślałem, że chodzi o Soccer Kid, ale to na Amigę przecież.

scorp

@MrocznyPtakMroku Piękne dzięki! To jest fachowiec, proszę państwa!

MrocznyPtakMroku

@scorp Fachowiec, który kiedyś spędził ładnych parę godzin na tym, żeby dowiedzieć się co to w ogóle jest za gra. I też znałem ją pod nazwą Disneyland, co ciekawe. Strasznie ciężko było do tego dotrzeć.


Fajny wątek zrobiłeś i znalazło się tu mnóstwo tytułów, w które kiedyś grałem. Gdzieś tam są u mnie jeszcze zakopane pirackie żułte kartridże. Pamiętam jeden w szczególności. Była to grafika z chibi postaciami z serii Street Fighter i napisem Dream Master. Był to Little Nemo, jeden z najlepszych platformerów na NESa. Z tego co widziałem, na zachodzie raczej znana i bardzo doceniana gra. U nas - zagadka, nie znałem nikogo kto by to kojarzył. Niemniej, polecam sprawdzić, fenomenalna gierka, prawdziwe AAA tamtych czasów.

scorp

@MrocznyPtakMroku Czy to będzie ta gierka? https://www.youtube.com/watch?v=xlf_Fmq7lKw Ja ją właśnie pierwszy raz widzę, ale wygląda świetnie - jak takie mega rozbudowane Adventure Island Ogram ją sobie na emulatorze.

Balbina

@MrocznyPtakMroku dlaczego więc Disneyland? ( ͠° ͟ʖ ͡°) skąd ta nazwą się wzięła?

scorp

O jezu, właśnie sobie przypomniałem że w puli składanek mam jeszcze jedną perełkę, w którą bardzo dużo tłukłem - Tecmo Bowl. Uwielbiałem słuchać muzyczkę z intro <3.


https://www.youtube.com/watch?v=_9vp9TkSSWw


W ogóle jak mi przyjdzie konsola za parę dni to muszę posprawdzać wszystkie dyskietki, bo bardzo możliwe że mam jeszcze coś fajnego wsadzonego w lipne opakowanie. Oprócz dyskietek ze składankami znalazłem w oddzielnej siatce dzisiaj kilkadziesiąt dysków bez kartridży.

MrocznyPtakMroku

@Balbina Disneyland zapewne dlatego, że cała gra toczy się w parku rozrywki, a Disneyland jest najbardziej znany. Tytuł też jasno mówi o theme parku. Ta gra nigdy nie wyszła w swojej pierwotnej formie poza Japonią, stąd pewnie koślawe tłumaczenie na pirackich kopiach. Nie znajduję innego wytłumaczenia tego fenomenu. xD


@scorp Dobrze trafiłeś, to jest właśnie Nemo. I faktycznie, mi też przypomina trochę Adventure Island, które swoją drogą również uwielbiałem. Cholera, nawet dla samego soundtracku warto ograć, jest topowy.

Zielczan

@scorp co jest na kartridzu z pokemonami?

scorp

@Zielczan Niestety typowa składanka gier Pierwotnie był na tym jakiś hack nieznanej mi platformówki gdzie chodziło się pikaczu, ale dysk się zepsuł lata temu

scorp

@PanNiepoprawny Złota czwórka, piątka, 168 in 1! No kurde kolego, dałeś teraz do pieca! Ładne okazy

PanNiepoprawny

@scorp ja je kupiłem całkiem niedawno (złotą czwórkę, piątkę i 168 in 1). Resztę miałem z czasów dzieciństwa, ale nie miałem za młodu Pegasusa tylko podróbkę ze stadionu. Czyli podróbkę podróbki Miała gry w pamięci. Dopiero parę lat temu kupiłem model IQ-502, ale w sumie po pograniu i urwaniu klapki leży na strychu

Nawet myślałem kupić jakiś mały telewizor kineskopowy, ale ostatecznie kupiłem kartę TV do kompa i tak podłączałem.

Zaloguj się aby komentować