Stacje paliw dźwignęły ceny w ciągu raptem kilku dni - przykładowo na lokalnym Auchan u mnie - z 5,40 zł/l na 5,80 zł/l z powodu konfliktu Izrael/Iran. Świetnie. Tylko, że gdy baryłka ropy znacznie taniała, to ceny nadal były wysokie, bo dostawcy tłumaczyli się tym, że rezerwy były zakupione po jeszcze wyższych cenach. A tutaj co nagle, okazuje się, że żadnych rezerw kupionych w niższej cenie nie ma i od razu trzeba podwyższać ceny? xD
Szkoda gadać. #motoryzacja #zalesie
