Komentarze (14)

worm_nimda

Człowiek się jarał, ale w sumie gówno. Było mnóswo lepszych.

pan_muj

Opadała do samej ziemi, szczególnie, gdy próbowało się robić dema. Po latach ten filmik wyjaśniał tajemnicę

https://www.youtube.com/watch?v=WgriMuXZ3QY

nadalniewiempoco

@pan_muj Ale jednak sequel State of the Art to już nie było to samo i Twój making of nie jak nic w kwestii powstania pierwowzoru nie wyjaśnia...


Ale idąc w temacie, grupa Spaceballs powróciła kilka dni temu z nową zajawką https://www.youtube.com/watch?v=f66_jlFDWEc Niestety, na próżno szukać tu ręki LoneStarra (kodera)


Ps. A tak jeszcze korzystając z okazji, to koder dema State of The Art, czyli LoneStarr klepał kod również do jakże słynnego i lubianego shootera: Project I.G.I.

enkamayo

@nadalniewiempoco a te słynne i baaardzo grywalne Flippery, pinball Dreams i fantasy były chyba też robione przez ludzi z demosceny.

enkamayo

@deafone dzięki za to przypomnienie czasem puszczam mojemu laptopowi jakieś demka, ale oczywiście z pliku exe, żeby miał trochę radości z życia, a nie tylko praca i nudne internety.

pan_muj

@nadalniewiempoco making of wyjaśnia jak powstał obraz tańczących postaci - mieli po prostu urządzenie, które robiło grafikę (cyfrową) z filmu, a skompresowanie jej lub zamiana na wektorową nie jest już sztuką tajemną

nadalniewiempoco

@enkamayo Akurat Ci ludzie to legenda sceny i gamedevu. Słynne TSL czyli The Silents (Szwedzki oddział), to ludzie którym zawdzięczamy Digital Illusions (DICE) i całą serie gier i silnika Frostbite. Mało kto wie że grając w Battlefied, Star Warsy czy Fifa w ich duszy drzemią ludziki od Pinball Illusions / Fantasies ..i dem na Amige jak Hardwired

M4G33k

nadal jest to dla mnie jeden z lepszych kawałków i teledysków ever. za dzieciaka brat puszczał to z amigi przy zasłoniętych oknach żeby był lepszy klimat

nadalniewiempoco

@M4G33k Piekny motyw! U nas jednak królowało Desert Dreams od Kefrensów i Hardwired. Ale State of the Art to i w naszej TV puszczano nie raz jako przykład skoku generacji.. ehh teraz już nie ma czasów

Dyblikliniaczek

Hehehe, jak byłem mały to byłem swapperem Mój "bogaty" znajomy miał modem i nielimitowaną ilość połączeń telefonicznych dzięki rodzicom. Nocami ściągaliśmy te demka z BBS'ów i potem rozsyłaliśmy je po Polsce. Kumpel nawet trochę tam programował, ja się bawiłem w grafikę i jakieś intro małe zrobiliśmy ale już nie pamiętam do czego.


Kto pamięta triki ze smarowaniem znaczka klejem tak żeby można było łatwo usunąć pieczątkę i wykorzystać znaczek ponownie? recykling!


https://www.youtube.com/watch?v=J-hUJ-v0FLE

MiernyMirek

@deafone cóż za klasyk. Na Amidze się to akurat na całą dyskietkę mieściło. Nawet teraz głowę urywa.

nadalniewiempoco

@Dyblikliniaczek Fejkowanie stampów i słynne "stamps back" było znane w całej Europie wtedy a nawet niektórzy podostawali za to sprawy sadowe..

enkamayo

@Dyblikliniaczek sam stosowałem, dopóki się listonosz nie zaczął czepiać

Jak się przeprowadzilem do Berlina to stosowałem to nawet na biletach w komunikacji miejskiej i nieźle szło, ale kontrola raz to skumała i ledwo udało mi się z tego wyjść bez problemu, więc sobie odpuściłem.

Zaloguj się aby komentować