Sobota jak sobota. Z rana posprzątałem w pokoju, potem wyszedłem na dwór na woziłem drewka Bożego do obórki, rozpaliłem w piecu i wróciłem do domu.
Potem obiad i chłop pospał po jedzeniu a gdy się obudził poklikał w kąkuter. Na wieczór wziąłem kompiel a teraz leżę i przeglądam tag.
#przegryw
