slucham ciągle tego samego
Dokopałem się do starego konta z muzyką i tak jak czułem ciągle jest to samo. W pełni się za playlistami, które tam robiłem podpisuję jedynie mniej rapu słucham, ale to też raz pop raz rap bardziej.
Może jedynie przerwę od Shaw Mendesa miałem bo jego " illuminate " słuchałem głównie mając zwałe po alkoholu. Reszta się przeplatała co jakiś czas.Obecnie bym dorzucił " tourted poets department" Taylor Swift i tyle. Na pewno kocham dźwięk pianina i to mi zostało, oraz uwielbiam wersje instrumentalne
Moją uwagę przykuły 2 piosenki bo całkowicie zapomniałem o ich istnieniu a po włączeniu pamiętałem tekst i melodię:
" I don't wanna live forever" - Zayn, Taylor Swift to jest z Greya
" Little things" - one direction
Greya obejrzałem w 2020 a do teraz słucham " love me like you do" I sam nie wiem czemu zapomniałem " I don't wanna live forever"
Co możecie polecić by rozszerzyć gust muzyczny?
#muzyka #przemyslenia





