Słuchajcie Tomki, słuchajcie Kasie, robię dziewczynie urodziny-niespodziankę. Myślałem nad tym od dłuższego czasu, tydzień temu poinformowałem znajomych, wszyscy że super i w ogóle. Impreza w niedzielę, bo w piątek czy sobotę może nam obojgu wypaść praca.
No i wczoraj okazało się, że w weekend kiedy te urodziny miały się odbyć wypada mi dość istotny wyjazd w delegację. W sumie się cieszę, ale próbowałem zwalić jeszcze na kogoś innego - wszyscy akurat zajęci. No spoko, ale różowej też wypada powiedzieć.
Zbyt szczęśliwa to ona nie była xD W pierwszej chwili pomyślała że zapomniałem ("No spoko, ale to nie będzie Cię na moich urodzinach?"). Chwilę potem szukaliśmy wspólnie terminu zastępczego, chyba udało mi się przekonać ją że tydzień wcześniej to kiepska opcja. Tydzień później wszyscy rozjeżdżają się na majówki. Poleciałem grubo, bo stwierdziłem że w takim razie może po prostu tradycyjne urodziny z rodziną, a dla znajomych już w maju, bo cieplej itp. Nie przyzna tego sama, ale widzę że jest trochę smutna.
Pozdrawiam wszystkich, którzy próbowali zrobić podobną niespodziankę zorganizowanym znajomym/drugim połówkom
#zwiazki #urodziny #problemypierwszegoswiata #niewiemjaktootagowac