@splash545 tak to czytam i w sumie chyba wiem czemu stoicyzm mi nie leży. Te rady są głównie pisane do bardziej introwertrycznych osobników. Bezwzględnym ekstrawertykiem nie jestem i to nawet od pory roku zależy, ale w każdym bądź to razie taoistyczne przykazania są jakby lepiej ujęte po prostu. Krótko, zgrabnie i na temat, ani z czysto kobiecej perspektywy, ani z czysto męskiej, ani ekstrawertyczny ani introwertycznej, ma być jing-jang i koniec i najłatwiej ten balans jing-jangowy osiągnąć sięgając po czysty ekstrakt, wydestylowany.
Armijne metafory to też do typowo kobiecej natury nie cholery nie trafią, zamiast tego obrazek metaforyczny dać pod spodem na zadany temat.
Tak mnie teraz z tym olśniło, nie żebym jakąś krytykę tutaj miał czy coś w tym stylu, bo bardziej spersanolizowane podejście złe samo w sobie nie jest, tylko właśnie jak idzie tam gdzie iść powinno.