Skończyłam swój 16 dniowy urlop i był to chyba jak do tej pory mój ulubiony i najbardziej aktywny jeśli chodzi o plany urlop - wyjazd za granicę, wesele (nie moje), spanie pod namiotem, koncert sanah i w międzyczasie wiele spotkań ze znajomymi i rodziną.
Byłam we Włoszech. Moje pierwsze wczasy za granicą nie licząc Londynu, w którym mieszka moja siostra
#podroze #gownowpis



