Siema herbaciane świry! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzisiaj w kubku gości czarna herbata Darjeeling Rohini Jethi Kupi 2022 od niezawodnego sklepu eherbata.pl. Liście pochodzą z herbacianego ogrodu Rohini indyjskiego dystryktu Dardżyling położonego u podnóży Himalajów. Herbaty z tego regionu są unikatowe - po części jest to charakter pogody z dużą ilością mgieł i stosunkowo wilgotnym klimatem, częściowo ze względu na metodę zbioru. W skład dobrego Darjeelinga wchodzą małe liście przytopowe oraz nierozwinięte pączki liści. Zazwyczaj zbiera się je w proporcji dwa liście na jeden pączek. Charakter herbaty Darjeeling zależy od pory zbioru. Pierwszy z nich (zwany first flush) odbywa się między marcem i majem. Pierwsze Darjeelingi mają charakter świeży, kwiatowy, trochę łąkowy i generalnie są najbardziej cenione. Drugi zbiór (second/summer flush) odbywa latem. Herbata z tego zbioru jest cięższa, bardziej słodowa, z nutami win muszkatelowych. Na jej charakter wpływają... szkodniki. Krzew herbaciany nie przepada za owadami, które podgryzają liście (chodzi tu głównie o insekty z gatunku Empoasca flavescens, Helopeltis theivora, Scirtothrips dorsalis) i zaczyna wytwarzać terpeny, które odpowiadają za cięższe, słodkie nuty smakowe. Trzeci zbiór (third flush/monsoon flush) odbywa się miedzy wrześniem, a listopadem i jest zazwyczaj wykorzystywany do przemysłowej produkcji herbaty/tworzenia torebkowanych blendów "Darjeeling". W międzyczasie odbywają się pomniejsze zbiory większych liści wykorzystywanych do produkcji torebkowanych herbat bez oznaczenia miejsca pochodzenia.
Wizualnie jest nietypowo jak na herbatę czarną z wieloma zachowanymi, zielonymi liśćmi (pamiętajmy jednak, że określenie herbata czarna/zielona/biała są mylące, gdyż nie odnoszą się per se do koloru suszu herbacianego, a raczej do technologii produkcji. Herbaty Darjeeling z pierwszego zbioru są produkowane jak herbaty czarne, jednak ich charakterystyczną cechą jest dobrze zachowany zielony kolor części liści, który wynika z przerwania w odpowiednim momencie procesu ciemnienia enzymatycznego. Wśród herbacianych rabinów do dzisiaj trwają dyskusje, czy przez to jest to herbata czarna, czy raczej oolong, ale większość stoi na stanowisku, że mamy tu do czynienia z trochę zmodyfikowaną technologią produkcji herbaty czarnej). Herbata składa się z pojedynczych, ręcznie skręconych małych liści, ładnie rozwijających się w trakcie parzenia. Aromat suszu przypomina mi świeże siano, zapach łąki latem, czy w końcu polne kwiaty.
Po zaparzeniu napar jest bardzo jasny, barwy słomkowej, ze złotymi refleksami. Aromat naparu jest trawiasty, łąkowy, trochę mineralny z odrobiną kwiatów w górnej nucie. W smaku jest bardzo klasycznie jak na Darjeeling - na początku jest delikatnie i kwiatowo, w drugiej nucie wchodzi mineralność, warzywność (kojarzy mi się to trochę z bulionem warzywnym, ale bez obaw - jest to smak bardzo przyjemny). Body jest lekkie, a herbata ładnie rozwija swój aromat w ustach. Jest też delikatna cierpka kontra, więc trzeba uważać z czasem parzenia.
Darjeeling z ogrodu Rohini to bardzo klasyczna herbata z tego regionu. Jednocześnie, to dobry wstęp do sprawdzenia, czy odpowiadają nam takie herbaty. Jako miłośnik Darjeelingów mogę z całym sercem ją polecić.
32/∞
#herbatacodzienna #herbatacodziennaekstra #herbata
a6313b1c-83ab-4f5a-b064-4d715babde7b
Basement-Chad

Kto raz w życiu napił się dobrego Darjeelinga ten do Sagi już nie wróci

TheLastOfPierogi

Oj tak, tak byczq +1. To jak po latach picia lagerów próbujesz jakąś mocno chmieloną ipkę i jesteś w szoku, że piwo może w ogóle smakować w ten sposób.


No ja kocham darjeelingi nawet mocniej niż puerhy. Są fajne dla początkujących, bo niezbyt kontrowersyjne, a jednocześnie na tyle inne od standardowej czarnej, że ciekawe. No i fajnie można szkolić się sensoryczne porównując first flush i second flush z tego samego ogrodu herbacianego.

Basement-Chad

@TheLastOfPierogi Ja na codzień przeważnie pije Ahmad Darjeeling. Mam świadomość, że za 23zł/100g to nie jest na pewno pierwsza jakość ale wciaż jest to chyba najlepsza herbata jaką można kupić w normalnym sklepie. Nawet chciałem wrzucić tutaj na grupę recenzję ale na razie mi sie nie chciało

ranunculus

@TheLastOfPierogi miałem w tym roku nie kupować Dardżelingów bo w sumie niby je lubię, ale nie aż tak, no ale zamówiłem wczoraj w eherbacie co tam mają w tym roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

TheLastOfPierogi

@ranunculus ja jeszcze nie mam żadnych z tego roku, więc chętnie poczytam jakieś polecajki!

Endrevoir

Nosz kurde polecilbys jakiegoś tańszego Dardżelinga bo się zabieram powoli do kolejnego zamówienia ale jeszcze nie oszalałem na punkcie herbaty żeby wydawać 90zl/50g herbaty:((

TheLastOfPierogi

@Endrevoir dobry jest podstawowy Darjeeling z eherbaty (mieszanka First Flushy z różnych ogrodów https://eherbata.pl/darjeeling-99.html ), ew. Darjeeling no 37 od Kusmi. W sensie na tyle dobrze oddają charakter regionu, że zobaczysz, czy chcesz dalej w to iść ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Ew. możesz popróbować Second Flashy, ale tu nie podpowiem bo nie jestem fanem ;)

Endrevoir

@TheLastOfPierogi no i teraz wiem za co się brać to pewnie jak będę zamawiał to wezmę to co poleciles i jak będzie budżet jakiegoś second flusha. Byle żona mnie nie zabiła że znowu 10 herbat zamówiłem a nawet połowy tego co mam nie wypiłem

krzysiek34011

Dzięki za recke. Jakbyś mógł zrobić post o dobrych herbatach na początek tak do 25zl za 50g

Zaloguj się aby komentować