Siedzę sobie dziś i mam taki dzień zadumy. Niby dużo i niedużo na karku ale mam wrażenie, że najlepsze czasy swojego życia mam już za sobą.
Chyba już dziś przypominałem sobie wszystkich kolegów i przyjaciół, których musiałem za wczasu pożegnać.
Wspomniałem sobie wszystkie dziwne, śmieszne i straszne akcje w moim życiu - a było tego tyle, że pewnie mógł bym trylogię napisać.
Teraz tak siedzę i myślę, że jestem już stary, schorowany i chyba już takiego szczęścia nie zaznam.
#feels