Sezon na #sup uważam za rozpoczęty. Wczoraj po raz pierwszy wsiedliśmy z synem (level 13) na 12 stopową deskę Aqua Marina Atlas i pływaliśmy cały dzień po Zalewie Zemborzyckim w #lublin i spory kawałek w górę Bystrzycy (BTW z ciekawostek na Wyspie Nudystów widziałem golasa i jako tekstylny natychmiast zmieniłem kurs by nie gorszyć młodzieży na pokładzie :). Pływałem kajakiem ale sup to co innego. Pewnie jeszcze się nie przyzwyczaiłem ale mam wrażenie że wymaga on sporego wyczucia równowagi. Wystarczy niewielki wiatr z boku, jakieś falowanie czy też ruch współpasażera albo mój i szansa na kąpiel wzrasta. Mówię o wiosłowaniu w pozycji stojącej bo dużo stabilniej jest na siedząco (dlatego warto też rozważyć zakup deski z mocowaniami na krzesełko). Co ciekawe całkiem fajnie wiosłuje się też na leżąco :). Ogólnie jestem mega zadowolony z zakupu i że nie zdecydowałem się na kajak.
