
Sąd w Wenecji odrzucił wniosek mieszkanki tego miasta, która od tamtejszego zakładu transportu zażądała odszkodowania za to, że wsiadając do tramwaju wodnego upadła na pomoście i złamała rękę. Sąd uzasadnił decyzję tym, że wenecjanka miała szpilki, a zatem wiedziała, że ryzykuje w takich butach.
Tysiące mieszkańców Wenecji i turystów z całego świata codziennie korzystają z tramwajów wodnych, które są tam najpopularniejszym środkiem transportu. Sądowa historia opisana przez dziennik "Corriere della Sera" powinna być, jak się zauważa, także przestrogą dla zwiedzających miasto, by pamiętali o tym, że nie każde obuwie jest odpowiednie, gdy chce się wejść na pokład małego statku, czyli vaporetto.
Kobieta z Wenecji podała do sądu tamtejszy zakład transportu publicznego po tym, gdy w 2022 roku złamała rękę w wyniku upadku na przystanku tramwaju wodnego w chwili, gdy wchodziła na pokład. Przewróciła się, ponieważ obcas jej szpilki utknął między deskami pomostu. Zażądała odszkodowania argumentując, że winny jej wypadku jest zakład komunikacji, który nie zadbał o stan przystanku. [...]
#wiadomosciswiat #wlochy #wenecja #transportpubliczny #wypadek #sad #polskaagencjaprasowa