Raport z wczorajszego #plywanie na #kajaki na Świdrze
Wynik jest lekki oszukany, bo włączyłem liczenie już w trakcie spływu, zapomniałem po prostu. Odległość powinna być bliżej 15km i czas jakieś 3:50.
Wody faktycznie mniej niż 3 tygodnie temu, o jakieś 10cm. A to powoduje że trzeba dobrze wybierać trasę.
Niedziela to było kupę ludzi, nie liczyłem ale wyprzedziłem pewnie z 50 kajaków. Wszyscy płynęli bo płynęli z prądem, a ja przyjechałem popływać wiosłując. Przy miejscach gdzie trzeba było przepłynąć pod albo nad drzewem robiły się korki na 10 kajaków.
Po drodze spotkałem kilka kaczek i rodzinę Perkozów, a może to nurogęsi? Ja kończyłem elektrykę a nie #ornitologia Ogólnie 3 tygodnie temu były znacznie mniejsze.
Trasa fajna, ale raczej trzeba wypatrywać wyższego stanu wody, i jak się da to w tygodniu, wtedy jest mniej ludzi.
