Rafał Trzaskowski, absolwent College of Europe w Natolinie, wykładowca i ekspert w dziedzinie polityki europejskiej, który cywilizacji uczył się od Bronisława Geremka po francusku i otrzymał najwyższą notę na roku wie, że porównywanie sytuacji ukraińskich uchodźców w Warszawie z Afgańczykami, Kongijkami i uciekinierami z Erytrei gdzieś pod Malmo nie ma najmniejszego sensu. Ale wie, że musi gadać bzdury, bo kampania prezydencka to igrzyska chłopskiego rozumu, a on ma mało czasu, by zrzucić kostium postępowego inteligenta ze stolicy. A przecież wyborcy i platformerskie media i tak wybaczą mu wszystko, choćby na wyborczych spotkaniach zaczął witać się z tłumem tradycyjnym europejskim Sieg Heil.
https://dymek.substack.com/p/dlaczego-odebranie-ukrainskim-dzieciom
#polityka

