"Odejdź, na bogów, tak jakeś przyszło. Nie potrzebuję ciebie. Stawiłoś się [mniemanie] z przyzwyczajenia. Nie gniewam się na ciebie, tylko odejdź".

"Nie gniewam się na ciebie" - Marek zwraca się do bolesnego uczucia, bo nie uważa go za coś złego czy szkodliwego. Na skutek odbieranych wrażeń przenika ono umysł w odwieczny sposób, będąc naturalnym procesem fizjologicznym, wspólnym dla ludzi i zwierząt. Brzmi to paradoksalnie, ale nie musisz podejmować prób tłumienia nieprzyjemnych uczuć ani się im opierać, jeśli tylko porzucisz przekonanie, że są złe. Gdy je zaakceptujesz, potraktujesz z obojętnością, nie wyrządzą Ci szkody. Kiedy Twój świadomy umysł, Twoja wola przywiązuje zbyt dużą wagę do doznań cielesnych, w efekcie "zrastają się z ciałem i [...] stapiają z nim tak, że razem z nim ulegają tym samym wrażeniom", pociągane przez ciało jak marionetka na sznurkach. Jednak zawsze masz w sobie potencjał, by wznieść się ponad doznania fizyczne i patrzeć na nie z wystudiowaną obojętnością.


Donald Robertson, Myśl jak rzymski cesarz

#stoicyzm

ddb85397-2cd7-4963-a577-e37143cd672f
7a0f62a9-1a38-4fed-8b7a-14a793e1e709

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować