Pytanie do tych ogarniających, bo ja zgłupiałem. Zmieniałem w motocyklu kierunkowskazy. Najpierw przod. Na ledowe (z homologacją). Migały szybko więc zastosowałem inny przerywacz. Ostatnio zabrałem się również do wymiany tyłu, też na ledowe (te same co na przodzie). I zdziwienie. Kierunkowskazy świecą światłem ciągłym, zamiast mrugać (przód i tył). Szybka podmiana na żarówkowe (tylko tyłu) i znów mrugają. Co robię źle? Powinien zastosować jeszcze jakiś opornik? Canbus czy jak to się tam zwie? Myślałem że już tę sprawę załatwia przerywacz?
#motocykle #elektronika
