Psychicznie zmęczony jestem. Już mnie tak fest muliło więc wyszarpałem godzinę na spacer.
Pogoda niby na deszcz.
Zjadłem kilka jagodzianek i były smaczne ale to jednorazowy wybryk. Wypieki mi nie podchodzą bo - śmiejecie się niby, że idą pule po twarogu- ale jak po drożdżach walicie to nikt nic? Po twarogu to nawet nie śmierdzi i mało.
#galaretkanomore
-
Zjedzone: 3 000 kcal
-
Spalone: 3 000 kcal
-
Kroki: 13 000
-
Rower: 12 km z dziećmi
-
Spacer: 7 km
-
Norweski: był i tym razem nie odpuszczam w Polsce.
Jutro idę na szybki trening. Będę musiał jakoś zorganizować sobie plan dnia bo następne trzy tygodnie młody jest w domu- wakacje, niestety wakacje.
Odpuściłem kolację, zjadłem trochę pomidorków koktajlowych i borówek tylko.
Ten spacer i butelka Muszynianki pomogła mi pokonać głód. Bo te cholerne węglowodany z wypieków w ogóle nie sycą.
#chlopskadyscyplina
#dobrenawyki
#adelbertthemighty
