#psy #zwierzaczki
Od wczoraj w pobliżu mojego domu biega piesek, ewidentnie porzucony. Wyglada na zadbanego, ale nie ma żadnej obroży.
Nie boi się aut, a wręcz do nich podchodzi (stad mój wniosek o tym, ze został porzucony).
wrzucilem jego zdjęcie na lokalne spotted, ale bez żadnego odzewu.
szkoda mi go, tym bardziej, ze pogoda jest dziś okropna ( ͠° ͟ʖ ͡°)
nie mam możliwości, by go przygarnąć
mieszkam na totalnym zadupiu, na wsi (najbliższe miasta ze strażą miejska są 15 km ode mnie, a najbliższe schronisko jakieś 40 km)
gdzie moge zadzwonić, żeby psina uzyskała pomoc?
07da470c-d623-4a92-90fa-fd5992e6110a
JackTheRipper

Jaka trzeba być kanalia żeby porzucić obojętnie jakie zwierze.

Lubiepatrzec

@Myszowor @chixi na wykopie (tutaj też chyba jest) zna się na takich rzeczach więc możesz zagadać albo zadzwoń do TOZ lub OTOZ i może coś podpowiedzą.

Myszowor

@Lubiepatrzec @JackTheRipper Zadzwoniłem do gminy. Ktoś z wydziału Ochrony Środowiska ma podjechać za jakiś czas ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Lubiepatrzec

@Myszowor gmina ma obowiązek zajmowania się takimi psami więc powinni to zrobić bez gadania ale czasem się migają. Możesz wołać co udało się zrobić.

Fajnie, że to ogarnąłeś!

thedestroyerofeels

@JackTheRipper nie mówię, że nie ma problemu porzucania zwierząt, ale zwierzętom też zdarza się czasem uciekać, zerwać na spacerze etc. Może to akurat taki przypadek?

Myszowor

@Lubiepatrzec Przyjechały Panie z gminy, tak się akurat złożyło, że psina wleciała na moje podwórko (od tyłu jest nieogrodzone). Na ten moment to wygląda tak - poinformały mnie, że na ten moment wiele nie mogą zrobić. Gmina ma podpisaną umowę ze schroniskiem, ale tam ma nie być już miejsc ze względu na nowe regulacje prawne dotyczące minimalnych wymiarów kojców.

Zrobiły psinie kilka zdjęć i mają się tym zająć, pytać ludzi i poszukać kogoś, kto chciałby go przygarnąć.

( ͡° ʖ̯ ͡°)

Myszowor

@thedestroyerofeels Wiesz, zachowanie tego psa sprawia, że skłaniam się ku temu, iż został jednak porzucony.

Siedzi przez kilka godzin przy drodze obserwując każdy, nadjeżdżający pojazd, a gdy jakieś auto się zatrzyma, to czym prędzej tupta w jego kierunku.

Myszowor

@thedestroyerofeels Za porzuceniem trochę też przemawia pora roku. Nie zdziwiłbym się, gdyby jakiś cymbał postanowił go podarować dziecku na święta, a po miesiącu okazało się, że pieskiem nikt nie chce się zajmować ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Lubiepatrzec

@Myszowor nie jest źle. Ktoś przyjechał, ktoś się tym zajął, może coś pomogą. Zobaczymy co dalej.

kiri

@Myszowor @Lubiepatrzec nie jest źle? Gmina ma OBOWIĄZEK zabezpieczyć tego psa. Nie ma że "nie ma miejsca w schronisku" no wtf. A jak wbiegnie komuś pod samochód? Zostanie pogryziony? Zatruje się? Ja pierdole, ta gmina to żart.


Anyway - poszukaj w okolicy fundacji, opisz sprawę - gmina sir wypięła, pies niezabezpieczony, przyjazny, jest bezpośrednie zagrożenie życia. Może się ktoś zainteresuje i od razu będzie mógł podbić zasięgi na słusznym rancie na gminę.

Myszowor

@Lubiepatrzec @kiri Edit: Pani z gminy poinformowała, że jutro rano przyjadą po psinę ludzie ze schroniska. Tylko teraz taka kwestia, że piesek uciekł. Dostałem numer do schroniska i mam z rana skontaktować się z nimi i powiadomić, czy pies jest na miejscu, czy też nie - żeby wiedzieli, czy mają po co jechać ¯\_(ツ)_/¯

Lubiepatrzec

@kiri no masz rację, trochę zbyt optymistycznie do tego podszedłem. Powinni zrobić jednak więcej.

kiri

@Myszowor jest jeszcze kwestia tego, jakie to schronisko. Bo jeśli gmina ma podpisaną umowę z jakąś masową umieralnią typu Wojtyszki albo inne schronisko, które nawet nie ma strony internetowej, to lepiej dla tego psa, żeby wpadł pod samochód i zginął na miejscu.

Myszowor

@kiri Jest to schronisko Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, czyli, jak rozumiem, Państwowe?

Idk, w internecie sporo pozytywnych opinii i ocen, a z tego, co widzę, to i większe miasta w okolicy mają z nimi podpisaną umowę ¯\_(ツ)_/¯

Myszowor

@kiri @Lubiepatrzec Ale z drugiej strony, Panowie, zastanawiam się, czy aby na pewno ten pies jest bezpański. Zauważyłem pewien schemat, mianowicie - od rana do, mniej więcej, 13/14 przesiaduje na drodze w okolicy mojego domu, a w późnych godzinach znika. I tutaj zastanawiam się, gdzie on się podziewa.

Nie chciałbym, żeby czyiś pies trafił do schroniska z mojej winy - ale z drugiej strony, jak to na wsi, każdy o każdym wszystko wie. A tego psa nikt nie kojarzy. No i też stwarza pewne zagrożenie, bo biega luzem środkiem drogi i nie boi się samochodów. Wczoraj go prawie policjanci potrącili, jak wycofywali od sąsiada z podwórka xD


Dzisiaj przez godzinę z nim siedziałem i próbowałem zyskać zaufanie - udało się to po dwóch parówkach, które wszamał w ciągu kilku sekund. Przyjazny i skory do zabawy, jak i głaskania. Ale nieufny.

Lubiepatrzec

@Myszowor po pierwsze psa trzeba zabezpieczyć a po drugie jeśli ktoś go szuka to w schronisku znajdzie go łatwiej niż gdy się wałęsa

Myszowor

@Lubiepatrzec Fakt. Sam mam pieska, prawie już 19 - letniego staruszka, przybłędę, ale jurnego (jak jakaś suczka w okolicy dostanie cieczki, to leci jak Kubica ( ͡° ͜ʖ ͡°)) No ale fakt, że mój pies jest ubezpieczony w gminie, a na obroży ma wisiorek z danymi kontaktowymi. A jak gdzieś zniknie na dłużej(co zdarzyło sie może dwa razy), to wszyscy idziemy go szukać. A ten biedaczek siedzi na mrozie i w śnieżycy po kilka godzin ( ͡° ʖ̯ ͡°)


Ah, jeszcze tylko co do zabezpieczenia psa, żeby nie było, że sam jestem nieodpowiedzialny( ͡° ͜ʖ ͡°)


Jak wspomniane cieczki się zdarzają, a mój juras wylatuje na łowy, to od razu jest schwytywany i umieszczany w areszcie domowym. A tak, to staruszek sobie zazwyczaj hasa po okolicznym polu i wraca do domu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować