Przypomniał mi się pewien film, który oglądałem dawno temu, a którego tytułu nie mogę sobie przypomnieć. Fabuła wyglądała mniej więcej tak, że doszło do gwałtu i morderstwa pewnej dziewczyny, po którym prywatne (albo nieoficjalne) śledztwo rozpoczyna Clint Eastwood (tak mi się wydawało, chociaż w jego filmografii nie udało mi się filmu odszukać). Sukcesywnie znajduje i zabija każdego ze sprawców gwałtu. Wreszcie dociera do ostatniego. ten jednak okazuje się inny, niż wszyscy przed nim. Nigdy nie udało mu się uporać z tym, co zrobił, a wydarzenie z przeszłości odcisnęło na nim ogromne piętno. Dostrzegając to Clint daruje mu życie.
Może ktoś z Was kojarzy, co to jest za film?
#filmy #film #kino #pytanie
