@highlander niestety nie wiem kto to ten m mcgregor, więc ciężko mi się odnieść

@sleep-devir ktm za duzo elektroniki i mechaniki ktorej nie naprawisz w trasie (tzn nie ogarnie tego niepismienny mechanik). re hymalayan bylby latwiejszy w ogarnieciu mlotkiem i dlutem, a honda crf 300 rally bylaby bardziej dzielna w terenie.

@highlander crf nie jedzie na asfalcie a nie oszukujmy się, nie będę jechał np. do Rumunii polnymi drogami. Himalayan wg mnie najbardziej przehajpowany motocykl ever: ani to nie jedzie bo słabe (20 parę koni z 400ccm ? to jakiś żart) w teren też dupa bo ciężki kloc. Nie nadaje się przynajmniej dla przeciętnego polaka bo we wszystkim jest poniżej przeciętnej.

Co innego gdzieś właśnie w Indie gdzie można jechać od wioski do wioski po dziurawych drogach a w razie awarii naprawisz młotkiem

Myślałem też nad małym versysem 300x

@sleep-devir versys to szosowka, no myslalem ze rozmawiamy o motocyklach dzielnych w terenie. hymalayan sprawdza sie w indiach, w himalajach gdzie powietrze jest rozrzedzone i silnki dostaja zadyszki, sprawdzil sie w ameryce poludniowej, sprawdzil sie na antarktydzie. nie sadze ze jest przehajpowany. to raczej europejczycy nie potrafia znalezc jego zalet.

jezeli patrzysz na ktma i versysa to jednak szukasz malego suva. wiecej asfaltu czasem jakis szuter. to jest zupelnie inna jazda. mysle ze gs 750 bylby ciekawszym wyborem od ktma i versysa.

@highlander gs 750 waży około 230 kg, to jest krowa ten mały ktm waży około 170 kg. Ale nie róbmy offtopa