Przedstawiam jednego z najpopularniejszych przedstawicieli rodziny złotookowatych – złotooka drapieżnego (Chrysoperla carnea).
To owad, którego łatwo spotkać w ogrodach, sadach i na łąkach, a jego obecność to prawdziwe błogosławieństwo dla roślin i ogrodników.
Ma smukłe, delikatne ciało, długość ok. 12 mm.
Intensywnie zielone ubarwienie, przezroczyste, gęsto użyłkowane skrzydła, składane dachówkowato w czasie odpoczynku.
Bardzo duże, metalicznie złociste oczy – stąd nazwa rodziny.
Występuje powszechnie w całej Polsce i Europie, zarówno na terenach naturalnych, jak i w pobliżu ludzi – w ogrodach, sadach, na skrajach lasów.
Najczęściej spotykany od wiosny do jesieni.
Larwy są drapieżnikami – polują głównie na mszyce, ale także na przędziorki, miodówki, wciornastki, małe gąsienice i jaja innych owadów.
Jedna larwa potrafi zjeść nawet 50 mszyc dziennie.
Dorosłe osobniki żywią się spadzią, nektarem i pyłkiem kwiatowym.
Samice składają jaja na cienkich nitkach, najczęściej w pobliżu kolonii mszyc.
W ciągu roku pojawia się kilka pokoleń.
Larwy rozwijają się przez około 2–3 tygodnie, po czym przepoczwarczają się, a dorosłe osobniki zimują w stanie imago (jako jedyne złotooki w chłodniejszych strefach klimatycznych).
Złotooki to naturalni wrogowie szkodników – pomagają ograniczać liczebność mszyc i innych groźnych dla roślin owadów.
Ich obecność w ogrodzie to znak zdrowego, zrównoważonego ekosystemu.
#porannyrobal #zlotook



