Profesor Banach zapisywał na tablicy niezwykle skomplikowane równanie matematyczne – środek upalnego dnia, okna auli Uniwersytetu Jana Kazimierza były otwarte na oścież. Pod nimi trwały prace remontowe. W pewnym momencie jeden z robotników strofuje młodszego kolegę: "aleś to kurwa zjebał!"
Profesor przerywa pisanie, odchodzi na dwa kroki od tablicy, przygląda się jej uważnie.
"Nie no, dobrze jest", i wraca do pisania (⁠。⁠◕⁠‿⁠‿⁠◕⁠。⁠)
#heheszki #anegdota #studia
Giban

@Alky Czy Ty właśnie powtórzyłeś mój żart, tylko głośniej?

Alky

@Giban tak, a co ( ͡° ͜ʖ ͡°) ?

Zaloguj się aby komentować