„Problem, z którym wszyscy żyjemy” to obraz namalowany przez Normana Rockwella w 1964 roku, uważany za ikoniczne przedstawienie Ruchu Praw Obywatelskich w Stanach Zjednoczonych. Przedstawia sześcioletnią afroamerykańską dziewczynkę Ruby Bridges w drodze do szkoły podstawowej William Frantz — całkowicie białej szkoły publicznej — 14 listopada 1960 roku, podczas kryzysu desegregacji szkół w Nowym Orleanie.
Z powodu gróźb przemocy wobec niej, dziewczynce towarzyszy czterech zastępców marszałka Stanów Zjednoczonych. Kompozycja obrazu kadruje ich sylwetki tak, że widoczne są tylko od ramion w dół, czyniąc Ruby jedyną w pełni widoczną postacią.
Po opublikowaniu dzieła Rockwell otrzymał „worki pełne listów z dezaprobatą”, a w jednym z nich oskarżono go o bycie zdrajcą rasy.
Z inicjatywy Ruby Bridges prezydent Barack Obama kazał zawiesić obraz w Białym Domu, na korytarzu obok Gabinetu Owalnego, w okresie od lipca do października 2011 roku. [...]
Bridges i Obama obejrzeli obraz wspólnie 15 lipca 2011 roku. Prezydent powiedział wtedy do niej: „Myślę, że można uczciwie powiedzieć, że gdyby nie wy, to być może nie byłoby mnie tutaj i nie patrzylibyśmy teraz razem na ten obraz.”
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Problem_We_All_Live_With
#historiajednejfotografii #rasizm #segregacja #sztuka #malarstwo #usa



@Deykun Mała uwaga. Tłumaczenie w tym przypadku brzmi dziwnie: "czterech zastępców marszałka Stanów Zjednoczonych". Jest w zasadzie poprawne, choć mylące. W Polsce i innych krajach Europy (o ile się nie mylę) nie ma już urzędu marszałków sądu, bo to o tych tu chodzi. Kiedyś był, ale od dawna już nie funkcjonuje. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych istnieje i jest stopniem służby federalnej wyznaczonej do egzekucji wyroków sądów.
Więc dla ścisłości należałoby to przetłumaczyć tak: "czterech zastępców marszałka sądu Stanów Zjednoczonych". Lub podobnie. Bo w obecnej formie sugeruje jakiś wysoki stopień wojskowy.
Wiem, tłumaczone automatem.