Prawie za każdym razem, jak rozgrabiam kretowiska, wpada mi w ręce jakiś kawałek glinianej skorupki. Wy też tak często je znajdujecie?
#archeologia

Prawie za każdym razem, jak rozgrabiam kretowiska, wpada mi w ręce jakiś kawałek glinianej skorupki. Wy też tak często je znajdujecie?
#archeologia

Mieszkam w stuletnim poniemieckim domu, na wsi z kilkusetletnią historią. Gdzie nie wbiję szpadel to jakieś śmieci wyłażą. Krety też swoje wywlekają. Najwięcej tego jest po poprzednich właścicielach nieruchomości. W obecnym ogrodzie mieli wysypisko śmieci. Potłuczone szkła, ceramika i różne metalowe badziewie (druty, puszki, gwoździe, klamki, fragmenty maszyn rolniczych). Najciekawsze co znalazłem to kilka łusek po nabojach i moneta z lat pięćdziesiątych. Twoje znalezisko wygląda na starsze.
@OrestesGaolin też mieszkałam w podobnym domu i tam też znajdowałam skorupy. Może kwestia co zauważasz grzebiąc w ziemi, bo łatwo pomylić z kamieniem. Teraz, tu gdzie mieszkam, według wszystkich informacji jakie są dostępne zawsze były jakieś łąki i bagna. Ciekawi mnie, skąd tu te skorupy.
@GazelkaFarelka Widocznie nie zawsze. Po prostu wystarczająco dawno, żeby informacji nie było w źródłach pisanych
@OrestesGaolin Już sprawdzałam bardzo wnikliwie
Zaloguj się aby komentować