Pożyteczna praca czy skok na kasę? Wysyp podkomisji w Sejmie

W obecnej kadencji Sejmu padł rekord w liczbie utworzonych podkomisji stałych, za szefowanie którym przysługują dodatki do pensji. Posłowie twierdzą, że są one potrzebne. Inaczej uważa jednak ekspert.


 Podkomisja stała do spraw zabezpieczenia społecznego – tak nazywa się najnowsza podkomisja stała w Sejmie. Powstała 19 lutego i od razu przystąpiła do wyboru władz, funkcję przewodniczącej powierzając Jolancie Niezgodzkiej z KO.


W sumie podkomisji stałych powołano już 67, co oznacza, że choć obecna kadencja nie jest jeszcze na półmetku, jest już rekordowa. W pierwszej kadencji rządów PiS podkomisji stałych było 37, a w drugiej – 63. [...]


#wiadomoscipolska #sejm #posel #polityka

Rzeczpospolita

Komentarze (2)

Fulleks

No spoko, może sobie być nawet 1000podkomisji jednak posłowie powinni dostawać wynagrodzenie adekwatne do liczby godzin pracy wykonanej w danej komisji, a nie ryczałt.

artu3131

Banalnie prosta odpowiedź.

Skok na kasę.

Nie ma za co.

Zaloguj się aby komentować