Powoli przenoszę swoje recenzje tutaj, jak Wam się spodoba to dodam ich więcej, a mam sporo tego i czekam na kolejne tanie ''Araby'' czy tanie, fajne perełki, które lubię tanio kupić i mieć fajną jakość. Chociaż te droższe też mam w recenzjach z mainstrimu.
Wczoraj odebrałem skuszony darmową wysyłką na Notino taki "Arabski" wynalazek tani jak barszcz. Dałem całe 50 PLN.
Czyli Afnan Dehn al Oudh Abiyad
Bałem się, że będzie to róża bardzo kobieca i kobiecy zapach. W otwarciu czuję, że to kobiecy zapach przez chwilę ale potem pięknie się układa na mojej skórze i jest istnie męski i świetny. Kolejna różana kompozycja w mojej kolekcji po Moschino Toy Boy i Moboousin Crystal Oud.
Narzeczona sprawdzała na swojej skórze, na mojej w otwarciu i po czasie, po godzinie i po paru godzinach i ewidentnie męski zapach według jej na mojej skórze jak i na jej. Jak dla mnie też. U mnie mniej róży jak się ułoży, dochodzi trochę nut drzewnych, które świetnie się komponują. Nie wiem czemu tyle na fragnatica ocen i komentarzy, że to typowy unisex, a i jeszcze opinie, że to kobiecy zapach.
Za 50 PLN, brać i się lać do woli. A projekcją i trwałość jest bardzo dobra to starczy Wam na sporo.
Ogólnie polecam bardziej niż Moboousin Crystal Oud też bardzo polecany.
Flakon? Bazarowy czy kwintesencja arabskiego stylu? Odpowiedzcie sobie sami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tagi dodane już ręcznie, nie kopiowane z Wykopu
#recenzjeperfum
#perfumy
