Portal Marka z Cukrowej Góry ostatnio zaintrygował uderzającą w nostalgiczne tony reklamą Retro Game Sticka z dwoma padami (stylizowanymi na PS1), który po podłączeniu do TV oferował dostęp do 64 GB zapełnionej 30 tys. gier z „Pegazusa” z Super Mario, Czołgami i Contrą na czele (i nie tylko) w 4K za jedyne ok. 300 zł (lub ok. 130 zł za wersję gorszej jakości, która – czytając między wierszami słowa sprzedawcy – miała być „podróbą”).
Samo hasło dotyczące liczby oferowanych tytułów przypominało jedno z największych kłamstw z dzieciństwa dotyczące zawartości kartridży od „rusków” z bazaru (999999 in 1). Niemniej po wpisaniu „Retro Game Stick” w wyszukiwarkę na liście wyników pojawiła spora liczba wyników nie tylko z AliExpress, ale również Allegro, Amazona, czy nawet… Empiku.
Na YT można zobaczyć nagrania prezentujące różniaste wersje tego cuda. Co ciekawe, na liście gier są również tytuły z automatów, różnych inkarnacji Gameboya, PS1, PSP, czy niezbyt popularnego u nas Dreamcasta, a także PC i wielu, wielu innych konsol.
W każdym razie czy ktoś miał okazję organoleptycznie przetestować ten wynalazek? Jak wrażenia?
#gry #konsole #klasyka #nostalgia






