Poranna kawusia wypita. Ogółem to wiem, że sam ustawiłem opis społeczności hejtujący spalone blendy, ale aktualnie taki pije. A powód jest prosty - moja babcia na święta podarowała mi kilogram Jacobsa palony "po Włosku", blend robusty z Arabicą. Sam ofc bym se takiego czegoś nie kupił, bo sieka straszna, ale kocham swoją Babcię i każdy łyk tej kawusi sprawia mi radość, że wie czym się interesuje, i że jest w stanie kupić mi taki prezent
A poza tym, jak się uczyć to na tańszej kawie i takiej której się trochę ma xD Zdarzało mi się kończyć worek 250g bez decyzji na jakim stopniu mielenia powinienem zostawić młynek xD
Kochajcie swoje babcie czy coś, nie wiem jaki morał miał z tego być xD
A zara, za pół godzinki wejdzie pokawowe sranko ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
#kawa #kawatime #babcia


