
To, co zainspirowało Jerzego Andrzejewskiego do napisania "Popiołu i diamentu", wydarzyło się 80 lat temu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Realia i okoliczności wyglądały jednak całkiem inaczej, niż przedstawione w powieści i później w filmie Andrzeja Wajdy. [...]
"Miałem więc osiemnaście lat, kiedy przeczytałem powieść Jerzego Andrzejewskiego +Popiół i diament+. Jeszcze nieufny wobec propagandy Przemian i Nowego, zostałem postawiony wobec niespodzianki. Mianowicie wobec faktu artystycznego, który jednak wyrastał z faktów politycznych" - napisał Sławomir Mrożek w eseju "Popiół? Diament?" ("Kultura", 1983). "Oto konfrontując Stare z Nowym, autor podnosi polskie konflikty do poziomu polskiego losu, ten zaś syntetyzuje i nadaje mu wymiar tragedii. Czyli od poziomu aktualności do poziomu rzeczywistości, tę zaś z kolei wyżej – do poziomu historii, a stamtąd – do poziomu sztuki" - wyjaśnił. "To było przekonujące i zrobiło na mnie duże wrażenie" - podkreślił autor "Tanga". [...]
#ksiazki #literaturapolska #xxwiek