@tmg Taniej wyszło przekazać czołgi, amunicję i inne śmiercionośne żelastwo, któremu często i tak kończył się już resurs, żeby zabijało kacapów rękami Ukraińców na ukraińskiej ziemi, niż odbudowywać Białystok, Rzeszów i Lublin. Prawdziwy cud zaiste i ewenement w historii Polski, że choć raz postąpiono jak Anglosasi robią od wieków, wyciągając kasztany z ognia cudzymi rękami.
@Nedkely Kacapstan liczy jakieś 140 milionów, z czego spora część to stare kobiety. Ich armia okazała się błazenadą, śmiertelnie niebezpieczną dla cywili, ale jednak błazenadą, a dziesiątki tysiące jednostek sprzętu istnieje w dużej mierze tylko w statystykach, żeby car był zadowolony. Inaczej nie wyciągaliby do walki egzemplarzy pamiętających Breżniewa przeciw jednemu z najbiedniejszych krajów na peryferiach Europy.
@tmg Domyślałem się tego jakoś wiosną zeszłego roku, bo w polityce nie ma sentymentów ani miejsca na uczucia. Kto buduje na wdzięczności ludzkiej, ten na błocie buduje. Zastanawiało mnie, czy chociaż polskie Mirpol-Budy dostaną szansę na załapanie się do podnoszenia z gruzów ukraińskich miast i wiosek, ale wygląda na to, że nawet to się nie uda.