Pół kot, pół chleb, cały debil
BTW jakbyście nie wiedzieli, to według weterynarza kot wychodzący jest bardziej stonowany i się mniej stresuje, więc nie szcza na ściany.
Niestety ten sam lekarz nie był obecny jak ostatnio moja rodzicielka odbierała przedłużenie antybiotyku, bo cały czas jest jakieś zapalenie "na tle nerwowym"
No cóż, może jeszcze za dużo czasu w domu spędza, a może weterynarze pi⁎⁎⁎⁎lą głupoty jak to mają w zwyczaju.
Ciężko mi powiedzieć, ale też nie mam już siły się napierdalać ze wszystkimi, żeby kot siedział w domu, a z drugiej strony matka nie ma siły się napierdalać z kotem, żeby nie spierdalał i nie szczał na ściany.
No dom wariatów. A weci to k⁎⁎wa nieporozumienie.
Nienawidzę kotów
#koty


