Poki nie mam mozliwosci tworzyc nowych projektow, podziele sie starymi rzeczami : )
Wiosna 2021, bylem chwile czasu w domu rodzinnym, rodzice ciezko przechodzili covida, wiec przyjechalem nimi sie zaopiekowac, przy okazji chcialem odciazyc tate przy drzewie (pare miesiecy pozniej juz zmienili piec na pellet btw)
Pierw chcialem ulatwic sobie sprawe z cieciem, wiec na szybko zmontowalem "wanne" do ciecia - no fajnie, juz latwiej bedzie mi sie cielo
...No ale mozna by bylo lepiej to zrobic, bo zaraz zawale sobie pod nogami kawalki drewna i bede musial poswiecic czas na "odgruzowanie" sie
No to wykorzystamy rampe i wstawi sie jakas deske by pociety kawalek stoczyl sie pod rampe i problem logistyki odpada
Sztos, dodam jeszcze zderzak i bede mogl ciac rowne kawalki, by kazdy na pewno pasowal do pieca - pyk, jest zderzak i rowne kawalki ( +- 10mm : d)
No to jeszcze jakas ksztaltke by odbijalo z rynny na bok, a nie staczalo sie do polowy podworka - ten kawal plastiku sie nada (spoiler - nie nadal sie xD ale odpuscilem, bo tak daleko nie toczyly sie)
Wrzucilem sobie pare klod na rampe, potem wrzucalem na wanne, plynnie szlo ciecie:
>tne
>odciety kawalek sie stacza
>dobijam klode do zderzaka
>powtorz czynnosc x razy
>>zaladuj klode na wanne x razy
>>>zaladuj magazyn klod na rampie
i w ten sposob, mysle ze usprawnilem proces ciecia o kilkadziesiat procent, przy tym mniej meczac sie. Obok "rynny" postawilem sobie pieniek i co wieksze, to porabalem - tego nie bardzo mialem jak usprawnic ladowanie do taczki i zwozenie : d
Dodatkowy profit byl taki, ze latwo bylo zgarnac trociny, bo zmiotlem spod nog, bezposrednio do taczki




