#pokazkota https://streamable.com/t675wy dostalem dzisiaj filmik z kotem ktorego dokarmialem w wakacje bo byl turbo chudy, teraz jest chyba troche lepiej, ale dalej bidul jest w tym samym miejscu ma „dom” ale kurwa zero zadbania o tego kota, swierzb na uszach, caly w pchlach i podrapany. Za jakis czas bede jechal na 2 tytodnie do Polski, wiecie jak bede mu mogl pomoc? Jakies leki czy preparat przeciw pchla? Wizyta u weta nie wchodzi w gre, bo to wioskowy kitku, chcialbym mu pomoc na tyle ile sie da, fajny z niego kociemba i zawsze mnie wital jak szedlem.
Lujdziarski

A tu w tamtym roku, same kosci. Swierzb i pchly, za mi go jak skurwesyn

7a38d1c6-8a5b-40ac-b377-d1d0cc2d76ea
bcb97ed6-4e8e-4be0-ad30-e499a1979d45
zed123

A czemuż nie do weta? Obrobią Ci go tam, jak trzeba, z pcheł i robali. Jak zapytasz w Wydziale Ochrony Środowiska w gminie, to może dostaniesz talon/skierowanie na sterylizację do weta, który ma z gminą umowę. To podstawa, inaczej będą się takie biedy mnożyć w nieskończoność...

Lujdziarski

@zed123 Jak jestem w Polsce to jestem zalezny od ludzi, po ew kastracji nie mialbym co z nim zrobic, przeciez pod brame go nie odloze tu gdzie jest zazwyczaj. A do najblizszego weta to mam stamtad 20 km, a na rower go nie wezme Musze pomyslec, bo szczerze sam nie wiem jak mam to zrobic

zed123

@Lujdziarski Jeśli miałby go sterylizować wet na umowę z gminą, to przetrzyma go u siebie tyle ile trzeba, tak są umowy skonstruowane (zazwyczaj). Czyli po 2-3 dniach (kitku ON) lub po 7 (kitku ONA) zabierasz od weta i wypuszczasz w miejscu bytowania.

zed123

Są preparaty wcierene w kark, między łopatkami. Działa to na robale na zewnątrz i w środku kitku. Wet Ci doradzi co i jak. Mimo wszystko proponuję zabrać kitku do weta na osobistą wizytę.

Lujdziarski

@zed123 mialem taki preparat, jak weterynarz przychodzila do mojego kitku na szczepienia i wynalazla pchielki jeszcze z poprzedniego domu, takie oleiste to bylo. A z kastracja to nie wiem, ale byc moze jak juz sie wezme za to, to przejade sie do gimny.

Sahelantrop

@Lujdziarski Niestety u takiego swobodnego kota preparat będzie działał najwyżej miesiąc. Musiałby go dostawać regularne, a to jak czytam, niemożliwe. Ale chociaż ten miesiąc ulgi od pcheł i kleszczy mu się należy.

Lujdziarski

@Sahelantrop Jakbym swojego nie miał kota, tak bym zajebał tego pchlarza do siebie do Niemiec i bym go doprowadził do stanu, ale mam swojego kota na którego chucham i dmucham, to w gre nie wchodzi. Przejdę się do weterynarz jak będę w mieście, powiem jak sytuacja wygląda, najlepiej porobie zdjęcia kota, wtedy powinna coś zalecić, przepisać może dodatkowe leki. Tyle ile będę, to postaram się cokolwiek przy nim zrobić. W tamtym roku jak przepatrzyłem mu sierść, to dosłownie kolonie pcheł miał, nie byłbyś w stanie zliczyć.

Sahelantrop

@Lujdziarski On ma jakiegoś "właściciela"?

Lujdziarski

@Sahelantrop Kręci się cały czas koło tego samego domu, więc zakładam ze ma

Zaloguj się aby komentować