Podsumowanie mojego tour de Pologne.

Ponad 2600 km, średnie spalanie 5,7 l/100km, średnia prędkość 78 km/h.

Kilka spostrzeżeń na początek, które występują w całym kraju bez względu na szerokość geograficzną:
1. Polska powiatowa i gminna zdycha lub już zdechła.
2. W hotelarstwie i gastronomii 80% kadry to Ukraińcy. Lokalsi wolę leżeć na⁎⁎⁎⁎ni przed sklepem, blokiem, domem i tylko ciągnąć social. Pewnie postują, że zabrali im pracę itd.

3.Widać wzrost patologii, im bardziej na zachód tym więcej.

4. Ilość psiarzy, plaże zasrane, chodniki zasrane. Psy w wózkach jak dzieci. Pies drący ryja przez cały dzień w hotelu. Część to były osoby z zagranicy, ale naszych naprawdę dużo. Nawet w restauracji nie jesteś w stanie spokojnie zjeść bo podbiega do ciebie co chwilę szczur bo właściciel ma to w d⁎⁎ie.

Ciąg dalszy tripu:

Moje spostrzeżenia do Szczecina: Ciekawe miasto, dziwne skrzyżowania dla kogoś kto pierwszy raz jedzie po nich głównie przez złe oznakowania. Trochę mnie nie dziwi, że co chwilę są filmy o wjeździe pod prąd do restauracji w centrum. Nie bije od niego aż tak bardzo niemieckość, ale widać ślady.

Świnoujście, Międzyzdroje i wszystko dalej w kierunku Kołobrzegu: sami Niemcy, wszędzie dwu/trzy językowe napisy. Głównym ich towarem nabytym drogą kupna są tanie fajki. Jarają i śmierdzą nimi wszędzie. Ogródki w restauracjach to głównie starzy Niemcy i ich komory gazowe, oczywiście walenie petami gdzie popadnie. Najwyraźniej stare czasy im się przypominają. A stare baby nie mają żadnych oporów aby opalać się toples na plaży przy tłumie ludzi, ewentualnie leżeć całkiem nago przy hotelowym basenie. Młode za to skąpo ubrane, ale w granicach normy. Wygląda trochę na seks turystykę. Wanna babcie k⁎⁎wa? Na ulicy widać kto jest jakiej narodowości, głównie w młodszej grupie. Nasze witaminki to wyglądają jakby były styrane życiem a do tego kiepsko "upiększone".

Ceny odjechane. Między 9 a 15 zł za godzinę parkingu w Świnoujściu. Ceny w gastronomii pomijam. 5 zł za kibel od głowy to standard. Im tańszy hotel tym więcej na⁎⁎⁎⁎nych januszy, za to biorąc te droższe można trafić na nowobogackie buce. Często wyglądający jakby po odpoczynku we Wronkach przyjechali.

W podbazie marzyłem przejechać wyspę Uznam dookoła to się wybrałem. W porównaniu do polskiej strony bije czystość, ceny w restauracjach są niższe. Parkingi tańsze co najmniej o połowę a kible przy plaży darmowe. Dziwi mnie ta ilość turystów u nas.

Następnie z Koszalina do Poznania wybrałem się krajówkami. To jest masakra. Te drogi są kompletną patologią w naszym kraju. Z tego powodu próbowałem jechać jak najbardziej drogami a i s.

Kolejną patologią jest cena za przejazd A2 i cyrk który się tam odstawia.

Po całej trasie rzuca mi się jedno w oczy. Robaki mają w d⁎⁎ie ograniczenia prędkości: 110 na znaku można 150 lecieć. Odcinkowy pomiar prędkości to będą 100 jechać. Zwykłe tchórze i egoiści zamknięci w metalowych puszkach. Zachowanie odległości, mruganie długimi to już pomijam.

Z powodu, że zrobiło się już zimno na przyszły rok zostawiam sobie Podlasie, Warmię i Mazury.

#turystyka #podroze #podrozujzhejto #polska

b5ffd8e0-c956-43f6-8c45-f8ffa40189dc

Komentarze (6)

KierownikW10

@30ohm nie wiem, jak często w naszym kraju bywasz, ale wnioski (które oczywiście są zgodne z Twoją podróżą) nie przenoszą się na całą Polskę.

Ad.1 Są miasta powiatowe, w których jest życie. Ale nie jest ich wiele i zazwyczaj są to stare miasta wojewódzkie. Mniejsze ośrodki wymierają.

Ad.2 To zależy. Ukraińców jest naprawdę wielu i posiadają trochę więcej dzieci niż Polacy. W grupie mojej córki w żłobku chyba około połowa to były dzieci Ukraińców. W mojej okolicy Ukraińcy znajdują zatrudnienie głównie w produkcji i logistyce a także w sklepach, ale całkiem sporo jest również wykształconych ludzi pracujących jako inżynierowie lub w IT.

Ad.3 Coś więcej opowiesz? Jeżdżąc na rowerze po wioskach Dolnego Śląska mam zupełnie inne spostrzeżenia - zrobiło się pusto, ale patologii ubyło.

Ad.4 Psow od dawna jest więcej niż dzieci, więc to prawda.

30ohm

@KierownikW10 ad1 tu masz rację. Jeśli miasto jest dodatkowo dobrze skomunikowane to będzie żyło. Cała reszta zdycha to widać po statystykach. Ad.3 tutaj najbardziej uderzył mnie właśnie Dolny Śląsk i zachodnie pomorskie. Idąc przez typowe prlowskie osiedla pod wieczór pod klatkami siedzieli lokalsi. Już dobrze zrobieni. Dodatkowo wygląd tych osiedli. Zniszczone, graffiti wszedzie. W centralnej i wschodniej części kraju owszem występuje ale nie w takiej ilości. Po prostu albo nie mają za co pić albo wyjechali na zachód.

Fishery

A stare baby nie mają żadnych oporów aby opalać się toples na plaży przy tłumie ludzi, ewentualnie leżeć całkiem nago przy hotelowym basenie.


@30ohm Topless to normalne w DE. Nikogo to nie razi, nikt nie zwraca uwagi. Acz całkowita nagość to już tylko plaże FKK.

30ohm

@Fishery wiem właśnie tylko u nas to był mocny kontrast

Fishery

@30ohm Mnie zastanawia po co te dziadki z ddr jadą nad polskie morze. W DE taniej, spokojniej, czyściej.

30ohm

@Fishery to była moja największa zagadka. Może odwiedzają swoje rodzinne tereny. Oni tak nawet robili z Królewcem.

Zaloguj się aby komentować