#podroze #gownowpis #wakacje
To już ostatni dzień we Włoszech. Jutro pakowanie i powrót do kraju umiłowanego. Ostatni raz tak smutno podczas powrotu było mi chyba w dzieciństwie, gdy wracałem z wakacji u babci. Zwiedziliśmy kawałek Umbrii, jeździliśmy tylko transportem publicznym a sama Perugia jest po prostu piękna mimo swoich wad.








