Podoba mi się koncept ciała bez organów wprowadzony przez Deleuzego. Lubie go nazywać preindywidualną formą człowieczeństwa. Choć pewnie ja sam trochę inaczej rozumiem to pojęcie niż sam Deleuze i używam go pod swoje własne teoretyczne założenia. Jestem jednak pewien, że sam myśliciel nie miałby mi tego za złe. W końcu sam robił to samo ze stoicyzmem, albo teorią monad.
#filozofia
MartwyKrolik

Jakiś tytuł do polecenia ?

Zaloguj się aby komentować