Podam wam "losowy" najnowszy zapisany sen. Co mój mózg senny potrafi wygenerować


Hipcio-krętek | 4-5 grudnia 2021

na naszym polu pojawił się wielki, kilkumetrowy hipopotam.

wokół niego zgromadziły się tłumy ludzi, ale wyglądali raczej na mieszkańców Afryki.

hipek w pewnym momencie poczuł się zagrożony, i zaczął szarżować w najcieńszą warstwę tłumu, masakrując ileś osób, i zatrzymując się.

ludzie z tego miejsca, podbiegli do niego, kopiąc i bijąc hipcia po bokach, próbując ratować ludzi z pod niego i mszcząc się za tych zmasakrowanych ludzi.

hipcio wykonał niespodziewany atak - zaczął się turlać na boki, bardzo szybko, prędkość kręcącego się aligatora w wodzie, który wyrywa kawałek ciała ofiary... tylko hipcio się turlał takim tempem, masakrują masę ludzi, która stała z jego boku, zaczynając od ludzi go atakujących. hipcio poczuł krew, i zaczął ustawiać się bokiem do kolejnych warstw i grup tłumu, i walcował ich, zanim jeszcze zdążyli uciec, szczególnie udawało mu się trafiać na zdezorientowane dzieci, które miały trud uciec poprzez wyścielone trupami i dogorywającymi, połamanymi ludźmi pole.

w końcu, na polu pozostało niewiele ludzi. pojawiła się jakaś starsza kobieta, która mówiła że to jej pole i przez głupi tłum hipcio zmasakrował jej pole buraków. nie była podobna do mojej mamy. ja wziąłem do ręki jednego buraka, był średniej wielkości. Chciałem rzucić burakiem w tę kobietę.

ja stałem z boku tłumu i hipcio mi nie zagrażał. we śnie byłem w stanie nawet lewitować, i podkurczałem nogi, żeby hipcio mi ich nie przetrącił podczas turlania się.


#sen #sny #cotycpiesz #hipopotamy #afryka #natura #historie #heheszki #zwierzeta

be6d2cb2-98ab-41e3-a2cd-58e53f3a1e65

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować