Pociąg spóźniony, wiec chujoza. Szkoda ze bracia z #przegryw rozrzuceni po całej Polsce bo czuje ze fajna paczkę byśmy zgrali i wspólnie się wspierali, pili piweczka i wódeczka, na konsoli pograli, jakieś planszowki czy sesje rpg. W ciepłe dni brali monsterki, chipsy i jakieś hamaki i wypoczywali nad jeziorkiem. Szli razem do jakiegoś kolchozu wspólnie pracować na produkcji. Ehh fajni z was ludzie, na wykopie sie mijaliśmy bo tam dużo osób udaje a tutaj widząc same dobre chłopy są. Śmietanka. Ehh dwa przystanku pociągiem, biedronka, kąpiel i obiadokolacja i ide czytać święty tag. A bardziej co u moich kumpli słychać.
