Pobzikałem w wikent, więc teraz powrót do szarej rzeczywistości. Rzeczywistości mrocznej, przybijającej.
Na szczęście pogoda nie dostosowała się do tego wszystkiego i była dosyć pozytywna, powiało wiosną - nawet poprawiło mi to humor. Nieznacznie, ale jednak.
Prócz załatwiania spraw prywatnych klasycznie #spierdotrip, a do tego wycieczka przy użyciu #motorower.
Zawsze to inna opcja niż gierkowanie w Ołwerłocza, MineKampf, czy Ejpeksa.
#przegryw #motocykle
