Po zjedzeniu resztek produkuje pulpety. Miały być pulpeciki ale zamawiająca zmieniła zdanie na pulpety.
Na zdjęciu ok 1,2 mięsa które za chwile wyląduje w sosie pomidorowym a później na talerz (porcja testowa) i do słoików. Będzie zapas na „czarną godzinę” :)
#gotujzhejto
Do obserwowania lub czarnolistowania
#domowelepsze
Panie i panowie. Klopsiki gotowe. Zaraz zapakuje w słoiki i będę miał na chwile spokój (tj do rana, rano wołowina z wolnowaru). Ale ogólnie jestem zadowolony.
@Astro muszę odkurzyć wolnowar - ceny policzków wyjebało w kosmos ale goleń jeszcze da się w rozsądnej cenie w makro kupić.
@wonsz No ceny w knajpach są często z kosmosu a rzadko za tym idzie jakość. Dlatego zakładam fartuch i sam gotuje.
Zaloguj się aby komentować