Komentarze (8)

Maciek

O rajku... przecież za takie teksty o jakimś prawie naturalnym powinno być natychmiastowe obezwładnienie i odwiezienie na diagnostykę psychiatryczną.

nogiweza

według mnie to mówią o tym 15-17 letni wyborcy konfy którzy są zaślepieni w "wolność" korwinowską czy inne ich brednie. No cóż, pajaców nie brakuje

JaktologinniepoprawnyWTF

Ale jak tak spojrzeć w przeszłość USA i to nie tak odległą to kiedyś nie trzeba było zdawać egzaminu aby jeździć konno czy powozić wozem, wystarczyło się samemu nauczyć albo ojciec tego uczył. Aby posiadać broń też nie trzeba było nic zdawać i nadal nie trzeba w USA. Trochę racji ci ludzie mają. Umiesz jeździć, znasz przepisy, ale najedziesz na linię na egzaminie i to jest powód niezdania.

bimberman

@neczar dzięki za artykuł przeczytałem cały, skomplikowany temat w dzisiejszych czasach, jeśli chodzi o OC dla samochodu jestem za tym obowiązkiem ale jeśli chodzi o podróżowanie zgodnie z kodexem ruchu drogowego i przestrzeganie tego prawa naturalnego to nie widzę problemu, no i ciężko się z tym nie zgodzić:

| "Prawo naturalne – definicja

Prawo naturalne to uniwersalne, niezbywalne i pierwotne prawo wynikające z natury. Zgodnie z tym prawem każda istota w tym człowiek jest wolny i może czynić co zechce nie krzywdząc innych istot.

Są tylko dwie zasady prawa naturalnego:

  1. Nie krzywdź.

  2. Nie pozwól krzywdzić innych i siebie."


jeśli chodzi o traktowanie wszystkich jako firmę od urodzenia to też ciekawy temat, polecam się z tym zapoznać nie wszystko to teorie konspiracji.


i ten cytat z kodexu USA


Według sekcji 1-308 jeżeli jedna strona wykonuje coś w sposób zgodny z zastrzeżonymi prawami, to nie narusza tych praw. Dla przykładu – jeżeli jeżdżę zgodnie z przepisami, które ustanowiło państwo/korporacja, to nawet nie posiadając prawa jazdy, nie łamię prawa. Natomiast część 1-103,6 mówi, że zapisy jednolitego kodeksu handlowego mogą być interpretowane swobodnie, o ile interpretacja pozostaje w zgodzie z prawem naturalnym.

anonekzforczana

@neczar Co za szurowanie przecież prawo jazdy to podstawa. Ja np mam aż dwa jedno cypryjskie a drugie ukraińskie i dzięki temu jestem podwójnie bezpieczny na drodze.

Jeszcze tylko ukraińskie blachy i przegląd zrobię i mogę jechać.

Niggauke

@neczar i wszystko te zle korporacje

662f83f2-fdc3-45dd-a9c8-c85284bedc79
VladTheImpaler

Ale jak tak spojrzeć w przeszłość USA i to nie tak odległą to kiedyś nie trzeba było zdawać egzaminu aby jeździć konno czy powozić wozem, wystarczyło się samemu nauczyć albo ojciec tego uczył. Aby posiadać broń też nie trzeba było nic zdawać i nadal nie trzeba w USA. Trochę racji ci ludzie mają. Umiesz jeździć, znasz przepisy, ale najedziesz na linię na egzaminie i to jest powód niezdania.


Myślę, że można by było spróbować znieść obowiązek nauki każdy, a zostawić same egzaminy państwowe. Oczywiście mowa o kategoriach A, B i może ciągniki.

W Wielkiej Brytanii czy krajach skandynawskich rodzice lub opiekunowie mogą uczyć sami praktyki.

Jednak sam egzamin państwowy bym zostawił, ewentualnie zmienił trochę jego strukturę. Niech egzaminator ma większe widełki. Najczęściej nie zdają osoby które jeżdżą bezpiecznie i ostrożnie ale łamią jakieś nieistotne przepisy - najczęściej pod wpływem stresu bycia na egzaminie.

Zaloguj się aby komentować