
Maciej Rutkowski, mistrz świata i 20-krotny mistrz Polski w windsurfingu, podjął się wyjątkowego wyzwania - chce przepłynąć ponad 200 kilometrów przez Bałtyk, ze Szwecji do Władysławowa, szybciej niż ktokolwiek w historii. "Musimy wspomagać się kompasem, jak oldschoolowi żeglarze" - przyznaje w rozmowie z RMF FM.
Maciej Rutkowski wystartował na desce windsurfingowej z foilem, by w linii prostej pokonać dystans 217 kilometrów. Początkowo warunki nie były sprzyjające - wiatr był słaby, co zmuszało go do utrzymywania się na wodzie z prędkością zaledwie 5 km/h. Musiał miejscami trochę "pompować", żeby złapać wiatr i nie stracić prędkości.
Sytuacja zmieniła się diametralnie po godzinie, gdy mistrz świata w windsurfingu osiągnął prędkość 45 km/h. To pozwala mieć nadzieję, że rekordowy czas będzie w jego zasięgu.
Jestem w stanie płynąć tam w granicach 65 km/h, ale pewnie prędkość przelotowa będzie w granicach 50 km/h, więc musi być wiatr na całym Bałtyku - tłumaczył w rozmowie z RMF FM przed startem. [...]
#wiadomoscipolska #windsurfing #morzebaltyckie #szwecja #wladyslawowo #rmf24