#plk #koszykowka
Dzisiaj zapowiedź dwóch kolejnych dni polskich zespołów w Europie, czyli estońskie wojaże Startu i Zastalu w gr. A rozgrywek ENBL.
Start gra dziś z Kalevem o 18:00, Zastal jutro z TalTech z Tallina, też o 18:00. Transmisje ENBL – jak zawsze w emocje.tv po uiszczeniu odpowiednich opłat.
---------------------
Start z bilansem 3-1 w ENBL jest sporo bliżej ćwierćfinałów niż Kalev z bilansem 2-3, dla Estończyków to ostatni mecz fazy grupowej i porażka skaże ich na czekanie na inne wyniki, z tym że bilans 2-4 niczego nie będzie gwarantował. Start tak naprawdę jedną nogą już jest w ćwierćfinale (trzeba pamiętać że ta grupa koniec końców ma 7 zespołów, więc odpadną tylko trzy). Zespół z Lublina licząc oba fronty ma serię 3 zwycięstw z rzędu (bilans 6-10 w PLK to chyba ostatni dzwonek żeby włączyć się w walkę o PO), Kalev w lidze estońsko-łotewskiej jest trzeci z bilansem 14-3, a oprócz tego grają w FIBA Europe Cup, gdzie są w 2. fazie grupowej. W pierwszej ze świetnym bilansem 5-1 wyeliminowali włoskie Brindisi i holenderski Donar, w drugiej z bilansem 1-2 wciąż są w grze po pokonaniu Niemców z Crailsheim.
O rywalu: mieli nieudany zeszły sezon – wycofali się z VTB, po raz pierwszy od 5 sezonów nie zdobyli mistrzostwa Estonii (odpadli z późniejszym mistrzem Parnu w ćwierćfinale), sensacyjnie przegrali z tym samym rywalem już w ćwierćfinale ligi estońsko-łotewskiej. W historii sukcesów było jednak wiele: to dwunastokrotny mistrz Estonii, mistrz ligi estońsko-łotewskiej z 2021, ćwierćfinalista VTB (2019). Przez notoryczny udział w VTB nie grali zbyt regularnie w pucharach, tak naprawdę tylko w 3 sezonach w ciągu ostatniej dekady.
W składzie:
Trzech obwodowych Amerykanów: Alterique Gilbert (PG, 183/26) – drugi sezon w Estonii, w pierwszym w barwach Parnu zdobył mistrzostwo i w dwóch seriach eliminował Kalev i Wesley Van Beck (G, 191/27), anonimowy gracz z doświadczeniami z Kolumbii i 2. ligi Hiszpanii. Gilbert wrócił do składu kilka dni temu po dwumiesięcznej pauzie. W grudniu, nieco na zastępstwo Gilberta ze Słowacji przywędrował Henri Wade-Chatman (G, 188/31), który co ciekawe dużo lepiej prezentuje się w lidze estońsko-łotewskiej, wydawać by się mogło że silniejszej niż słowacka. Póki co szczytem jego kariery był niezły sezon w dole ligi rumuńskiej.
Kolejnych 3 obcokrajowców: młodzieżowy reprezentant Ukrainy Oleksandr Kovliar (PG, 188/21) – w zeszłym sezonie po wybuchu wojny zaczepił się w estońskim Tartu (grał już w ENBL) i podkoszowi Łotysze: Zigmars Raimo (F/C, 200/26) i jeszcze aktualny mistrz Polski Martins Meiers (C, 208/32). Raimo po NCAA grał krótko na Litwie (za wysokie progi), potem na Łotwie, a teraz jest rezerwowym w Tallinie. Meiers nie miał dobrego indywidualnie sezonu w Śląsku (śr. 5pkt. w PLK), ale CV może się chwalić: liga niemiecka (MBC), VTB (UNICS, Enisey, Astana), liga adriatycka (Buducnost) i francuska (Chalon), pograł też w pucharach na poziomie do EuroCup włącznie (w Ventspils, UNICS, Buducnosti, Śląsku), wiele lat był też kadrowiczem Łotwy (Eurobasket 2011, 2013, 2015, 2017).
Najważniejsi Estończycy to grający głównie na skrzydłach Martin Dorbek (G/F, 194/32) i Artur Konontsuk (F, 201/23). Dorbek z małymi przerwami gra w Kalevie od 2009 (zaliczył występy w VTB i w Lidze Mistrzów), jest też wciąż aktualnym reprezentantem Estonii, ale na pierwszy swój Eurobasket pojechał dopiero w zeszłe lato (był głębokim rezerwowym). Konontsuk w poprzednim sezonie grał w rywalu Kaleva z Parnu, a wcześniej był w NCAA (sporo Estończyków wybiera tę drogę), w ostatnim listopadowym okienku zaliczył debiut w reprezentacji. Ważnym podkoszowym jest weteran Kristjan Kitsing (PF, 205/33), który z Kalevem ma 5 mistrzostw kraju, ale raz na jakiś czas gdzieś wyjeżdża na chwilę (nawet takie miejsca jak liga argentyńska, duńska, ale był też w Rytas Wilno). Od 6 sezonów jest podstawowym reprezentantem Estonii, grał na ostatnim Eurobaskecie, w przeciwieństwie do Dorbeka w dużej roli. Z PLK oprócz wspomnianego Łotysza znany jest jeszcze Tanel Kurbas (G/F, 197/35) – grał u nas w GTK, ale bardzo krótko i bardzo słabo (2.5pkt./mecz w 6 meczach). Przed PLK grał w klubie z Tartu, Szwecji i Słowacji, po Gliwicach wyłącznie w Kalevie. Kilka lat był też kadrowiczem Estonii (Eurobasket 2015), ale od 2 lat już nie jest powoływany. Jeśli już jesteśmy przy kadrze Estonii, w listopadzie debiutował w niej też Hugo Toom (SF, 200/21) – jeszcze jeden gracz „podebrany” z Parnu.
Trenerm Kaleva jest młody coach Heiko Rannula, jeszcze parę lat temu gracz ligi estońskiej. Ostatnie 6 sezonów trenował, cóż za przypadek, ostatniego mistrza Estonii z Parnu
W statystykach: wiele meczów ligi estońsko-łotewskiej z udziałem Kaleva kończy się wysokimi przewagami, więc bardziej miarodajne kto tu gra pierwsze skrzypce jest FIBA Europe Cup. Jest tu czterech liderów punktowych: Van Beck i Gilbert (śr. po 13), Konontsuk i Meiers (po 11). Na krajowym podwórku najlepszy jest Van Beck (śr. 14pkt./mecz), a do grona zawodników z dwucyfrowymi średnimi dołącza też Kovliar (12), Toom i Kitsing (po 10). Z kolei w dwóch meczach w których zagrał w ENBL wyróżnił się Wade-Chatman (łącznie 29pkt. i 7 trójek).
Wydaje się że to nie ten sam Kalev co 2-3 sezony temu i Start łapiący wiatr w żagle nie powinien być na straconej pozycji.
----------------------------------
Estońskiego rywala we wtorek przetestuje też Zastal, ale TalTech to zupełnie inna półka niż Kalev.
W ENBL Estończycy zamykają tabelę gr. A z 4 porażkami w 4 meczach, Zastal z bilansem 2-2 powinien ten mecz wygrać i zapewnić sobie fazę ćwierćfinałów.
Estończycy są jednymi ze słabszych zespołów nie tylko ENBL, ale też ligi estońsko-łotewskiej (bilans 6-12), w zeszłym sezonie byli dużo lepsi, awansowali z 4 miejsca do ćwierćfinałów, gdzie przegrali z łotewskim Ogre. W estońskiej „dogrywce”, na lokalnym podwórku udało im się grać z 2 numerem w play-offs i odpadli w półfinale. W najnowszej historii zespół z Tallina zdobył 2 medale swojej ligi (brąz 2009 i 2011) i nigdy nie grał w „prawdziwych” pucharach. W tej starszej, to 8-krotny mistrz Estonii z czasów ZSRR (ostatnio w 1985 i 1984, a pozostałe tytuły w latach 1961-1966).
W składzie
Lider zespołu to Łotysz Kristaps Gluditis (G, 190/28) – były zawodnik 3- i 2-ligowych zespołów w Hiszpanii, grał też w Ventspils w FIBA Europe Cup, a ostatnio w litewskim Pieno Zvaigzdes. Pod koszem gra zaskakująco mało i słabo Amerykanin Marcanvis Hymon (F/C, 203/28) – ostatnio był w białoruskim Borisfen (notabene usuniętym z pierwszej edycji ENBL), wcześniej w słabiutkiej lidze Albanii i pół-amatorskich ligach Australii. W listopadzie zespół wzmocnił całkiem rozpoznawalny Ukrainiec Anataliy Shundel (G, 191/30), bardzo doświadczony gracz (prawie 30 meczów w Europie w barwach Dnipro), w ostatnim sezonie po wybuchu wojny był w czeskich Pardubicach, a 2 lata temu zagrał 2 mecze w kadrze Ukrainy.
Najważniejsi Estończycy: Gregor Ilves (PG, 190/24), Oliver Metsalu (F, 196/30) i Toomas Raadik (PF, 203/33) – z nich tylko ten ostatni grał kiedykolwiek na poziomie Kaleva Tallin (ale było to dawno, potem zaliczył nawet egzotyczną ligę norweską), kilka lat temu ocierał się o kadrę Estonii, pozostali grali tylko w młodzieżówkach. Bardziej w cieniu jest Erik Keedus (SF, 199/33), który w Kalevie w sporej roli spędził wiele sezonów (również w europejskich pucharach i VTB), oraz grał w latach 2015-2019 dość regularnie w reprezentacji, włącznie z udziałem na Eurobaskecie 2015. To najlepsze CV w zespole.
Trenerem jest jeszcze młody, ale już doświadczony Estończyk Alar Varrak – 9 lat był asystentem w kadrze Estonii, 4 sezony w Kalevie, potem 5 sezonów samodzielnie prowadził Kalev (4 mistrzostwa).
Liderzy: punktowo zdecydowanie dwójka Gluditis i Metsalu – prawie 15pkt./mecz, Metsalu jest najlepszym zbierającym drużyny (ponad 5zb), a Gluditis również prowadzi grę (prawie 4as./mecz).
Szanse: słaby w listopadzie Start poradził sobie z Estończykami (+15), poradzi sobie i Zastal, szczególnie że ma dobrą atmosferę
cult_of_luna

@kefir @Suchowolates @bojowonastawionaowca @cronox @kkk1337 @dev @gumiorek @Boomshakalaka

<br />

jeśli ktoś OPRÓCZ ZAWOŁANYCH powyżej, chciałby żebym wołał go do zapowiedzi PLK, meczów pucharowych i reprezentacji, to tu niech zostawi pioruna, postaram się wołać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować