@Cybulion po tylu latach, mam trochę znajomych w branży i pewnie nie uwierzysz, ale czasem ze sobą rozmawiamy. Wydaje mi sie, że jednak wiem trochę wiecej jak to działa. Takich ludzi jak Ty, jest pełno. Wydaje sie wam, że jesteście najmądrzejsi. Czasem jakiś kretyn składał reklamacje, o jakieś bzdury, typu własnie literówka w nazwisku. Po samym stylu pisma, można było poznać że to jakiś debil z kołkiem w dupie, co myśli że jest pępkiem świata. Pierwsze co to sprawdzałem co to za klient. Najczęściej jakiś gołodupiec, ale ego jakby miał milion na koncie i oczekiwał że ktoś będzie wokół niego skakał. Myślisz, że ktoś rzuca wszystko i natychmiast zajmuje się twoim przypadkiem? . Jak chcesz mieć coś szybciej, to najlepiej przez RPO albo rzecznik finansowy. Akurat te reklamacje przechodziły innym trybem.