Pijany różowy pasek zostaje złapany na prowadzeniu po pijaku - jechała po złej stronie drogi.
Kiedyś kierowcy wymigiwali się, że zjadli sfermentowane jabłka, albo wypili syrop na kaszel. Jednak nie ona.
Najpierw twierdzi, że ma napady lęku, więc policjant powinien ją zostawić w spokoju, później że jest indianką. Jeszcze później, że ma zaburzenia psychiczne i jest niebinarna, a na końcu stawia opór przy aresztowaniu, bo policjant jest "białym mężczyną"
https://twitter.com/CatchUpFeed/status/1722386735550624027
#logikarozowychpaskow #motoryzacja #heheszki

