#perfumy #sotd
No to poprowadzę kolejny odcinek #cotamnaklaciewariacie .
Dzisiaj, z czeluści szafy, wygrzebałem Reminiscence - Patchouli EDT.
Ponoć to zapach damski, ale niewiele Pań będzie w stanie go udźwignąć.
Aromat w stylu klasycznych perfum z lat 70-tych. Motyw przewodni, co sama nazwa wskazuje, to paczula.
W otwarciu jest mocna, piwniczna. Z czasem łączy się z akcentami drzewnymi i żywicznymi, które ją łagodzą. W finale przechodzi w zapach czekolady oprószonej pudrem i łagodnymi przyprawami.
Jak widać zapach jest zmienny i ewoluuje, nie ma tu nudy. Do tego bardzo nasycony i naturalny.
No i parametry na poziomie istnego kilera. Idealny zapach na jesień.
Szczerze powiedziawszy, to moje ulubione odwzorowanie paczuli, nie widzę konkurencji.
Niestety, po wielu latach użytkowania, bo flaszka- jeszcze taka z gwiazdkami- kupiona była pod koniec ubiegłego stulecia
A czym tagowicze dzisiaj opryskani?
Miłego dnia i smacznej kawusi !

