Pamiętam że w gimbazie nasza wychowawczyni przy wystawianiu oceny z zachowania kazała każdej osobie wstać i powiedzieć jaką ocenę by sama sobie wystawiła i umotywować dlaczego.

Ciekawe czy Morawiecki czuje się teraz tak jak ja wtedy kiedy mówiłem że zasługuję na "poprawne", wśród swoich zasług wymieniając dobre relacje z szatniarką dzięki czemu klasa zawsze ma klucz do szatni jako pierwsza, oraz zgłaszanie się do przygotowania sali gimnastycznej pod apele i akademie (ofc nie po to żeby nie musieć być na lekcji, tylko z poczucia obowiązku).

#sejmowyspam #polityka

Zaloguj się aby komentować