
O usiłowanie zabójstwa wielu osób oraz spowodowanie obrażeń ciała u 31-latki z Siecieborzyc (woj. lubuskie) usłyszał jej były partner. Prokuratura przekazała, że 34-latek nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia. 31-letnia kobieta straciła prawą dłoń, przeszła kilka poważnych operacji, czeka ją długa rehabilitacja. W wyniku eksplozji ranne zostały jeszcze dwie osoby - dwoje dzieci w wieku dwóch i siedmiu lat.