
Nastroje wśród nauczycieli są coraz bardziej napięte. O możliwych protestach mówi zarówno ZNP jak i oświatowa „Solidarność”. Związki zawodowe nie wykluczają żadnej formy protestu – wszystko zależy od sygnałów płynących ze szkół. Tymczasem nauczyciele zrzeszeni w innych organizacjach nie chcą już polegać na związkach.
Nastroje wśród nauczycieli są coraz bardziej napięte. O możliwych protestach mówi zarówno ZNP jak i oświatowa „Solidarność”. Związki zawodowe nie wykluczają żadnej formy protestu – wszystko zależy od sygnałów płynących ze szkół. Tymczasem nauczyciele zrzeszeni w innych organizacjach nie chcą już polegać na związkach.
– Nie wykluczamy żadnych działań o charakterze protestacyjnym, ale wszystko będzie zależało od nastrojów na dole – podkreśla Krzysztof Wojciechowski, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w rozmowie z Portalem Samorządowym. Na razie związek stawia na akcję informacyjną.
Jak zaznacza, „Solidarność” formalnie wciąż pozostaje w sporze zbiorowym, choć obecnie zawieszonym – przynajmniej w niektórych regionach, jak np. w Wielkopolsce. – Gdybyśmy się uprali, można byłoby te spory wznowić, ale musimy brać pod uwagę realia. Po pierwsze, zbliża się koniec roku szkolnego i okres wakacyjny, a po drugie – ewentualna organizacja strajku wymaga przejścia pełnej, czasochłonnej procedury – tłumaczy Wojciechowski. [...]
#wiadomoscipolska #szkolnictwo #edukacja #nauczyciel #protest #strajk #zwiazkizawodowe #gazetaprawna