Oglądasz porno? Obejrzyj najpierw ten film

@KochanekJaroslawaKaczynskiego ale ten problem jest wszędzie w necie i nie tylko - wykorzystuje się seks w reklamie, ludzie są przebodźcowani. Coś co 40 lat temu by pociągało i pobudzało faceta jeszcze po 50 dzisiaj już nie działa na 20-latka ponieważ do tego wieku już skonsumuje tak ogromną ilość porno. Później te osoby chcą przenosić mega ekstremalne praktyki na życie prywatne i pojawia się problem, ponieważ partnerka nie zawsze ogląda/lubi porno i nie ma jednakowego wypalenia, szuka normalnego seksu z emocjami, przywiązaniem, uczuciem, czegoś delikatnego i subtelnego, a dostaje listę żądań jak u prostytutki, tylko cennika brak

@GtotheG to ja jestem w drugą stronę, skłaniałbym że nigdy pornografii nie oglądałem ale wolę starszą, bo mnie sztuczne piersi wprost odrzucają, lekką fobię chyba mam na ten temat...

A mi się dziewczyna zaraz na pierwszej schadce z ustami rzuca gdzie nie trzeba, gdzie ja wprost orala nie lubię, na pewno nie od kogoś kto sobie mojego zaufania nie zbudował przynajmniej... I się robi dosyć niezręczna atmosfera zaraz.

Ale generalnie erotyzm wziął i zdechł od tego, nawet po głupich ciuchach to widać. Baaaardzo rzadko mi się zdarzy za jakąś kobietą na ulicy głowę obrócić, bo się pociągająco ubierać nie potrafią. Jak ostatnio gdzieś gadałem i wyszło, że w Japonii dziewczyny cały czas standardowo spódnice ubierają... Teraz wszystko jest takie uniseks, trudno żeby mnie strój podobny do męskiego wabił.

Ogólnie to w dwie strony działa, zarówno kobietom i facetom to ostro mózg wyprało.

@DiscoKhan 

Baaaardzo rzadko mi się zdarzy za jakąś kobietą na ulicy głowę obrócić, 

gosciu, ja sie ubieram w dresy, a i tak mi sie zdarzaja proby molestowania, ludzie sie dopierdalaja. Ja sie zwyczajnie boje ladnie ubierac czasem jak sie patrze na laski jak sie seksownie ubieraja to nie wiem czy one sie nie boja, ze je ktos zwyczajnie zaatakuje gdzies. Ja tam wole nie kusic losu i wygladac jak menel, niz byc nieustannie molestowanym.

@GtotheG pojebane czasy, ehhh...

Nie będę się wykłócać jak to z kobiecej perspektywy wygląda, bo pojęcia nie mam zielonego.